Autor Wiadomość
km79
PostWysłany: Wto Lis 23, 2010 1:50 pm    Temat postu:

to zależy co z tym żużlem później będzie się działo
link 1
link 2
rob
PostWysłany: Sob Lis 20, 2010 11:40 am    Temat postu:

Wg mnie żużel z kotłowni nie podchodzi pod REACH ponieważ jest on zakwalifikowany jako odpad a nie WYRÓB !!! (ma nawet kod w ustawie o odpadach) . A z REACH przecież są wyłączone odpady. Jeśli się mylę to jak powinno być ?.
[[...aga...]]
PostWysłany: Pią Paź 29, 2010 8:17 am    Temat postu:

Przepraszam... używając słowa "koledzy" miałam na myśli wszystkich (koleżanki również)Smile... Byłabym wdzięczna za jakąś konstruktywną odpowiedź bo jest mi ona NIEZBĘDNA do bieżących działańSmile!!!!!
Sansei
PostWysłany: Czw Paź 28, 2010 8:48 pm    Temat postu:

A czemu to koledzy mają odpowiadać, a koleżankom bronisz Wink

Hmm gdzieś , na jakimś szkoleniu był poruszany podobny problem, ale to dawno temu było...
[[...aga...]]
PostWysłany: Czw Paź 28, 2010 7:27 pm    Temat postu:

Ciekawa jestem jak kolegom po fachu "idą" kontrole dot. rejestracji substancji?! Moja ciekawość wynika z problemu na jaki się natknęłam. Otóż jakie drodzy koledzy podejmują działania w przypadku kiedy wprowadzany jest do obrotu (zaznaczam nieodpłatnie) żużel z kotłowni (wg REACH istnieje konieczność rejestracji rejestracji). żużel ten jest wykorzystywany do utwardzania dróg.Wszystko jest w porządku w sytuacji, kiedy firmy dokonały wstępnej rejestracji i stworzyły albo stwarzają karty charakterystyki. Problem pojawia się wtedy kiedy lokalne kotłownie, które mają nadmiar tego surowca nie stosują przepisów rozporządzenia REACH albo wogóle nie mają o nim pojęcia. Jakie należy wyciągnąć konsekwencje z tego faktu i jaki podjąć tryb postępowania?! Nie wiem czy mój tok myślenia jest prawidłowy ale stosując zasadę "brak danych - brak obrotu" kotłownie takie nie mogą ani przekazywać za darmo, ani sprzedawać (wprowadzać do obrotu) tego surowca w sytuacji kiedy nie dopełniono obowiązków wynikających z rozporządzenia REACH. Byłabym wdzięczna za jakieś wskazówki. Z góry dziękuję!
[[...aga...]]
PostWysłany: Czw Cze 24, 2010 4:22 pm    Temat postu:

mam pytanie dotyczące środków ochrony roślin. Czy chodzicie na kontrole dotyczące kart charakterystyki (zgodności ich z REACH-em) zgodnie z odgórnym przykazem? Jeżeli tak, to czy spotkacie nieprawidłowości i czy podejmujecie jakieś kroki prawne w celu ich usunięcia?
Ja osobiście podczas kontroli spotkałam się tylko z błędnymi kartami charakterystyki i wysyłam je do WSSE, która dalej "molestuje" odpowiednie województwo (tam gdzie znajduje się producent albo jedyny dystrybutor na Polskę). Jestem ciekawa spostrzeżeń koleżanek i kolegów dotyczących tego rodzaju kontroli...
Sansei
PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 8:14 pm    Temat postu:

Taa i gdzie tu to ujednolicone działanie w całej inspekcji... farsa.... a potem co wojewódzka przyjedzie na kontrolę i będzie się czepiać? :>
KD
PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 1:03 pm    Temat postu:

Masz racje. I jeszcze ich stały tekst: "Macie swoich radców prawnych...." Bez komentarza.
herkules
PostWysłany: Pon Cze 14, 2010 10:57 am    Temat postu:

W sumie to my jestesmy od "czarnej roboty i to my mamy wiedziec jak i co zrobić z tymi biobójami. Jak pytamy wojewódzką to pada odpowiedz "zróbcie wedłu własnych kompetencji"
Sansei
PostWysłany: Nie Cze 13, 2010 8:54 pm    Temat postu:

Z biobójczymi to jest szambo, tyle nam wykazów dają, kto się w tym połapie na kontroli Wink a i jeszcze zmieniają, a był taki czas, że Wojewódzka sama nie wiedziała co ma być jak Wink Teraz chyba wie, ale nie jest pewna hehehe
herkules
PostWysłany: Nie Cze 13, 2010 9:01 am    Temat postu:

jeśli chodzi o te biobójcze to jest to niezła lipa, najśmieszniejsze jest to że substancje czynne które wcześniej nie były niebezpieczne to teraz takimi się stały. Niezła ściema.[/quote]
KD
PostWysłany: Pon Paź 12, 2009 6:52 am    Temat postu:

Moglibysmy niezle podszkolic wojewodzkie Wink
Sansei
PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 9:44 pm    Temat postu:

Heh nie tylko nadzór w wojewódzkich w samym biurze tym do spraw tej chemii mają burdel i pewnych spraw nie znają, mam info od ludzi, którzy sie tam kontaktowali w pewnych sprawach czy celem uzyskania pewnych wyjaśnień Wink
rob
PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 4:51 pm    Temat postu:

W zasadzie nikt w HP nas nie szkoli co mamy kontrolować,, jak kontrolować, co brać pod uwagę i to nie tylko w zakresie REACH - ostatnio modne są produkty biobójcze w tym substancje "zakazane" przez dyrektywy.
Czuję, że nadzór w wojewódzkich cicho siedzi bo sam nie rozumie o co chodzi w "unijnych" przepisach - bo tego nie da się przeczytać a co ważniejsze zrozumieć i wprowadzić w życie.
KD
PostWysłany: Czw Wrz 17, 2009 7:46 pm    Temat postu:

Tylko Reach. Juz mi jest z tego powodu niedobrze...bleeeee


Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group