Autor Wiadomość
jag61
PostWysłany: Nie Paź 31, 2010 11:08 am    Temat postu:

Agilent napisał:
A na podstawie czego beda sprawdzane wzorce w labo akredytowany? Na podstawie innych wzorcow... tyle ze bez znaczka, bo kto im ten znaczek nada jak zawsze jest potrzebny jakis odnosnik i tu popadamy w paranoje. Cos musimy uznac za wartosc i za prawde a czy dobrze ja uznalismy to mozna sprawdzic stosujac certfikowane mat. referencyjne oraz biorac udzial w badaniach bieglosci.
Wszystko co jest ponad to juz jest wyciganie kasy i skonczy sie tak, ze w koncu laby albo zbankrutuja albo oleja cala akredytacje, bo to juz od dawna jest przerost formy nad trescia i turla sie dalej w kierunku absurdu calkowitego.


Aqi - nie wiem, czy tu na forum, ale w pracy od dawna propaguję
Cytat:
... oleja cala akredytacje, bo to juz od dawna jest przerost formy nad trescia i turla sie dalej w kierunku absurdu calkowitego.
- jak dla mnie PCA to "kółko wzajemnej (finansowej) adoracji" - której celem jest wyciąganie kasy (głównie z kieszeni państwowej - jak widać - czyli z naszej też) i zazdroszczę takiemu GUM-owi że się na nich "wypiął"..
Agilent
PostWysłany: Pon Paź 18, 2010 10:41 am    Temat postu:

A na podstawie czego beda sprawdzane wzorce w labo akredytowany? Na podstawie innych wzorcow... tyle ze bez znaczka, bo kto im ten znaczek nada jak zawsze jest potrzebny jakis odnosnik i tu popadamy w paranoje. Cos musimy uznac za wartosc i za prawde a czy dobrze ja uznalismy to mozna sprawdzic stosujac certfikowane mat. referencyjne oraz biorac udzial w badaniach bieglosci.
Wszystko co jest ponad to juz jest wyciganie kasy i skonczy sie tak, ze w koncu laby albo zbankrutuja albo oleja cala akredytacje, bo to juz od dawna jest przerost formy nad trescia i turla sie dalej w kierunku absurdu calkowitego.
Mona
PostWysłany: Pon Paź 18, 2010 8:47 am    Temat postu:

A ja myślę, że to jest nowa polityka PCA. I nowe odczytanie normy 17025. Bo i nasi auditorzy na wzorce patrzyli bardzo podejrzliwie. I też nam jedną niezgodność związaną ze spójnością pomiarową wmalowali.

A gdzie macie opisane i sklasyfikowane wzorce? Na pewno tak samo jak i my w grupie wyposażenia pomiarowego.
Było spotkanie z laboratoriami wzorcujacymi? Było. Laboratoriów wzorcujących jest coraz więcej i trzeba by im coś dać do roboty.
No to co stoi na przeszkodzie, żeby prawidłowość wystawiania certyfikatu na wzorzec potwierdzona była akredytacją?
Baśka co ma fajny biust
PostWysłany: Sob Paź 16, 2010 1:10 pm    Temat postu:

To są piramidalne bzdury.
Świadectwo wzorcowania to jest "produkt" pracy laboratorium wzorcującego - odpowiednik sprawozdania z badań laboratorium badawczego. Teoretycznie wzorcować można wszystko, ale laby badawcze wzorcują urządzenia pomiarowe: wagi, pipety automatyczne, termometry itp. I te urządzenia, jeśli mają stanowić elementy zapewnienia spójności pomiarowej muszą być wzorcowane w laboratoriach posiadających akredytację (PCA), a więc i odpowiedni znaczek na świadectwie wzorcowania.

A wzorce i materiały referencyjne mają posiadać certyfikaty (od producenta, albo instytucji ERM IRMM lub ATCC) potwierdzające daną wielkość - tzn mają pochodzić z pewnych źródeł o międzynarodowej renomie. To zapewnia że wszyscy na świecie mamy te same punkty odniesienia w naszych analizach.
I zapewniam, że producenci tych wzorców o PCA nie słyszeli. Very Happy

Czy ten auditor kiedykolwiek pracował w labie? :crazy:
Jeśli trzeba już wpisać jakąś niezgodniość to zawsze można ją znaleźć w nadzorze nad zapisami (trzeba szukać do skutku, nie ma bata na pewno zawsze coś się znajdzie - ale to nie dla leniwych auditorów), doskonaleniu, lub w szkoleniach personelu (niedostatek szkoleń zewnętrznych zawsze można wytykać).
Ja bym sie też od tej bzdurnej niezgodności odwoływała :rotfl:
Agilent
PostWysłany: Czw Paź 14, 2010 12:48 pm    Temat postu:

marcbal napisał:
"Świadectwa wzorcowania wydawane przez akredytowane laboratoria wzorcujące są dowodem zachowania spójności pomiarowej pod warunkiem, że zawierają symbol akredytacji"

Ale to nie jest o wzorcach producenta - moim zdaniem. Tylko o świadectwach wzorcowania. Co to ma do wzorcow ?? Świadectwo wzorcowania to nie świadectwo jakości wzorca. A czy odczynniki np POCH czy jakis inny maja np. znaczek akredytacji ?? Na tej samej zasadzie co wzorca to winno dotyczyc KAŻDEJ substancji/odczynnika uzywanego w labo (np. chlorku sodu czy metanolu, bo skad wiadomo, ze to co deklaruje porducent to prawda a za tem jak to wplywa na pomiar przy ich uzyciu!!)

Ktos po prostu jest laikiem w temacie cos przeczytal i zarzuca bzdury Powinnisci sie absolutnie do tego odwolac, bo to jest niekompetencji auditora. (widze, ze poziom spada z roku na rok)
marcbal
PostWysłany: Czw Paź 14, 2010 8:45 am    Temat postu:

No widzisz tak to jest jak PCA nie ma co wpisać jako niezgodność. Jak ktoś miałby czas to podaję punkt z normy PN-EN ISO/ICE 17025:2005+ Ap1:2007 pkt. 5.6.2.1.1 (to jest o spójności pomiarowej). Ale najważniejszy jest punkt w DA 06 p.4.2 ..."Świadectwa wzorcowania wydawane przez akredytowane laboratoria wzorcujące są dowodem zachowania spójności pomiarowej pod warunkiem, że zawierają symbol akredytacji"...I nie przeskoczysz tego bo np Merck nie ma żadnych znaczków (chociaż wszyscy sobie chwalą ich wzorce). Sad
Agilent
PostWysłany: Sro Paź 13, 2010 1:32 pm    Temat postu:

hehe co za bzdura - a co to znaczek PCA ma niby wzorcom dawac? A merc albo fluka takowy maja? Przeciez to jakis absurd. Jak ma certfikat jakosci producenta to co mozna chciec wiecej.
marcbal
PostWysłany: Sro Paź 13, 2010 11:02 am    Temat postu: wzorce ze znzczkiem PCA

Ostatnio dostaliśmy taką niezgodność, że nie używamy wzorca do badania twardości wody posiadającego znaczek PCA lub innej organizacji równorzędnej. Powiedzcie jak to jest u was, czy wasze wszystkie wzorce posiadają te głupie znaczki? Z twardością jest jakiś problem bo pami powiedziała, że ciężko będzie znaleźć firmę w Polsce, Która sprzedaje akredytowane wzorce do twardości. Jeśli znacie jakąś firmę dajcie znać.


Załóż bezpłatnie forum phpbb2 lub phpbb3 na Forumoteka.pl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group