Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kasia_1985@vp.pl Gość
|
Wysłany: Czw Maj 14, 2009 1:20 pm Temat postu: woda bierząca czy w baniaku - przyczepa gastronomiczna |
|
|
Witam
Czy w przyczepie gastronomicznej, umiejscowionej na wyciągu narciarskim wystarczy woda z dużego baniaku? Czy taki baniak jest dozwolony? Woda pobierana z jednego źródła przebadanego przez Sanepid. Nie ma możliwości podłączenia do wody bieżącej, co wtedy nie otwierać punktu gastronomicznego.
Czy wystarczy 1 toy toy dla klientów przy takiej przyczepie? Jakie są przepisy w sprawie WC? Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie |
|
Powrót do góry |
|
|
Sansei Prawa ręka Admina
Dołączył: 27 Lis 2008 Posty: 1020
|
Wysłany: Pią Maj 15, 2009 3:19 pm Temat postu: |
|
|
Przeniesione do bardziej odpowiedniego działu. Może tu ktoś szybciej odpowie. |
|
Powrót do góry |
|
|
ilan Gość
|
Wysłany: Sro Maj 20, 2009 10:45 am Temat postu: |
|
|
Co do wody to spotkałem się z rozwiązaniem polegającym na zakupie dużych (chyba 5 litrowych) baniaków wody przeznaczonej do spożycia dostępnych w sklepach. Musisz pamiętać żeby mieć kwity potwierdzające miejsce zakupu takiej wody (paragon, faktura) - do wglądu dla kontroli. To dotyczyło wody do procesu technologicznego (produkcja żywności). Pozostaje jeszcze problem ciepłej wody. Też powinna być dostępna w przyczepie.
Co do ubikacji to musisz się dogadać z sanepidem z twojego miasta. Teoretycznie, według przepisów musisz mieć kibelek w przyczepie.
A tak na koniec to proponuje telefon albo wizytę w stacji w sanepidzie i porozmawianie. |
|
Powrót do góry |
|
|
anka Gość
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 8:26 pm Temat postu: |
|
|
proponuję lekturę na stronie: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3143394&start=60 ludzie wzajemnie sobie doradzają jak załatwić wszelkie formalności i gdzie szukać ewentualnie pomocy, i o zgrozo w sanepidzie niestety za wiele się nie dowiesz (nie obrażając nikogo)... niestety najlepiej polegać na sobie i swojemu uporowi, dużo szukać i pytać w internecie i wśród znajomych.
wiele osób skarży się na działalność sanepidu pod względem informacji (osoby pracujące tam wykazują typowo biurokratyczną, antyspołeczną pozę) i często odsyłają samych zainteresowanych do internetu (możliwe że właśnie z braku wiedzy), sama pracowałam na tzw. budżetówce, i wiem jak to wygląda, większość pracujących osób w tego typu instytucjach stara się jak najszybciej spławić potencjalnego petenta, a przecież nie o to chodzi...przecież osoby tam pracujące też mają dostęp do internetu i skoro np. nie wiedzą to mogą poszukać, a nie odsyłać. osoba która chce założyć własną działalność nie musi się znać na wszystkim, ale widocznie w Polsce musi, bo inaczej to wszyscy będą ją kopać w 4litery.pozdrawiam i życzę powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
Sansei Prawa ręka Admina
Dołączył: 27 Lis 2008 Posty: 1020
|
Wysłany: Pią Maj 22, 2009 10:04 pm Temat postu: |
|
|
Proszę nie generalizować. Owszem są czarn owce i najgorzej jak są to osoby, które mają kontakt z petentem, bo psują wizerunek całej instytucji. W większości są to osoby już "ze zbyt długim stażem" Młodzi w większości przejawiają całkiem inne postawy, niestety im jeszcze brak doświadczenia. Co do postawy biurokratycznej..... hmm niestety miało być mniej biurokracji, a w ostatnich miesiącach powstaje coraz więcej papierologii... nas też to dobija, bo zamiast wykonywac konkretne zadania, toniemy w papierach, nie mówiąc już o "dpoasowywaniu" teorii wymyślonych przez "znaffców zza biurka" do faktycznie panujących realiów. Kończąc OT, proponował bym się udać do najbliższejpowiatówki i samemu podpytać, może nie będzie tak źle i nie trafiu się na postkomunistyczny relikt, czego życzę. Pamiętaj, nie musisz przecież odrazu podawać swoich namiarów, a spytać sietylko niejako czysto hipotetycznie |
|
Powrót do góry |
|
|
anka Gość
|
Wysłany: Sob Maj 23, 2009 4:06 pm Temat postu: |
|
|
http://www.biznesforum.pl/budka-typu-fast-food-vt38414.html a może warto zastanowić się poważnie nad rozpoczęciem tego typu działalności, albo poradzić się prawnika, który chyba najlepiej odnajdzie się w gąszczu zawiłych przepisów...bo ustawy ustawami, a zawsze jednak są jakieś warunki specjalne czy odstępstwa, o których nie każdy wie...tylko pytanie właśnie kto wie pozdrawiam i powodzenia |
|
Powrót do góry |
|
|
ilan Gość
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 11:41 am Temat postu: |
|
|
Ludzie !!! Nie komplikujcie sobie życia.
Najważniejsze jest zdanie osoby, która będzie chodzić na kontrole do takiego obiektu. To co ona powie (jeżeli w ogóle powie) jest święte - a najlepiej mieć to na piśmie (np. uzgodnienie projektu).
Prosta sprawa - idziesz albo dzwonisz do takiej stacji nie podając danych i pytasz do skutku.
Żaden prawnik nie jest tu potrzebny. Wystarczy upór. |
|
Powrót do góry |
|
|
KD Forumowy wymiatacz
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 105
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 12:37 pm Temat postu: |
|
|
"Bierząca" woda - tytuł tematu...rewlacja. Panie moderatorze |
|
Powrót do góry |
|
|
KD Forumowy wymiatacz
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 105
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 12:38 pm Temat postu: |
|
|
"Bierząca" woda - tytuł tematu...rewlacja. Panie moderatorze |
|
Powrót do góry |
|
|
Sansei Prawa ręka Admina
Dołączył: 27 Lis 2008 Posty: 1020
|
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 2:04 pm Temat postu: |
|
|
Ja tylko przeniosłem, nie ingerowałem w sam tytuł tematu |
|
Powrót do góry |
|
|
|