Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sanepidka Gość
|
Wysłany: Pon Lis 16, 2009 5:29 pm Temat postu: |
|
|
a u nas.... za tydzień dyzuru pod telefonem dostajemy 1 dzień wolnego i 25zł brutto. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sodomia i Gomoria User
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Pią Gru 18, 2009 2:38 pm Temat postu: |
|
|
Witam i proszę napiszcie mi coś o tym jak u was w stacjach wyglada dyżur w świeta. Czy jest specjalnie płatny?(u nas nie płacą za 7 dni dyżuru ani centa ani dnia urlopu - nic) Czy osoba uszczęsliwiona nim to ktos specjalnie wyznaczony? czy tak z tzw. listy alfabetycznej? Czy ktos pełnił moze dyzur w św. Wielkanocne i w św. Bozego Narodzenia w jednym roku? |
|
Powrót do góry |
|
 |
jag61 Forumowy wymiatacz
Dołączył: 01 Sie 2009 Posty: 429
|
Wysłany: Sob Gru 19, 2009 8:27 am Temat postu: |
|
|
Chodzi CI o dyżur "pod telefonem" czy na miejscu?
Z tego co wiem, to na miejscu nie ma, natomiast "pod telefonem będzie oddział/osoby z niego na które przypadła "kolejka"....
U nas płacą bodajże 15 zł za "osobodzień" telefoniczny (bez względu na to czy to święta, czy nie ) _________________ グジェゴジ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sodomia i Gomoria User
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Sro Gru 30, 2009 3:37 pm Temat postu: |
|
|
"jag61" Dzięki za odpowiedz na moje pytanko, co prawda problem z dniem obiecia dyzuru sam mi sie rozwiązał ale teraz podobno szefostwo snuje domyły ,że w swej złośliwoSci dzwoniłam na kom dyżurną w Wigilię i udawałam obcokrajowca:D paranoja. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Agilent MegaKozak Forumowy

Dołączył: 03 Lip 2007 Posty: 716
|
Wysłany: Sro Gru 30, 2009 5:24 pm Temat postu: |
|
|
jak detektyw inwektyw z wawy  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sro Gru 30, 2009 6:50 pm Temat postu: |
|
|
Dawno się tak nie ubawiłam (świetne zajęcie jak na wigilijny wieczór), ale z drugiej strony trochę znajome mi to szukanie spiskowców wokół.
U nas dyżury bezpłatne dla chętnych "przymusowych ochotników". |
|
Powrót do góry |
|
 |
jag61 Forumowy wymiatacz
Dołączył: 01 Sie 2009 Posty: 429
|
Wysłany: Pią Sty 01, 2010 9:37 pm Temat postu: |
|
|
Dla ścisłości dodam, że chodzi o dyżur z tzw "numerem alarmowym PWIS-a"
Nie wiem natomiast jak wyglądają sprawy RASFF-owskie, czy działowe ( u nas alarmowy/służbowy ma kierowniczka ) _________________ グジェゴジ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sodomia i Gomoria User
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 6
|
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 3:11 pm Temat postu: |
|
|
RASFF-owskie dyżury a to takie też są? ale to w HŻN chyba?
Wracając do telefonu alarmowego to widzę że opcja opłat (nawet minimalnych)za dyżur albo dyżurów tylko kadry kierowniczej utarła się w większości stacji.Tylko ten nasz "bosu" wyzyskuje szare biurowe myszki a sam dupska nie ruszy po dyżur. a jeszcze jedno pytanko w tej sprawie czy u Was dzwoni się w sprawach prywatnych do petentów z kom alarmowego?? u nas tak-a potem sie dziwia że ludziska którym wypadła kolejka na telefonik wściekaja się że im o 18 dzwoni jakis typ i o zatwierdzenie albo koncesje pyta:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hans Forumowy wymiatacz
Dołączył: 20 Paź 2009 Posty: 210
|
Wysłany: Sob Sty 02, 2010 5:36 pm Temat postu: |
|
|
alarmowy to alarmowy, do petentów się nie dzwoni każde połączenie należy wpisać w rejestr wraz z notatką o czym się miło lub niemiło rozmawiało |
|
Powrót do góry |
|
 |
jag61 Forumowy wymiatacz
Dołączył: 01 Sie 2009 Posty: 429
|
Wysłany: Nie Sty 03, 2010 8:18 am Temat postu: |
|
|
Co do RASFF-u - to oczywiście ma go NSHŻ...
Co do "prywatnych.." - hmmm.. pamiętam, że kiedyś "zoczyłem" w historii połączeń "cóś dziwnego"
Co do rejestru - u nas sami sobie zrobiliśmy w dziale )))).
P.s.
Najśmieszniejsze połączenie to było chyba takie z drugiego krańca Polski :
".. bo wie Pani.. Znalazłam ten numer w internecie .." ))))) _________________ グジェゴジ |
|
Powrót do góry |
|
 |
VERA29 Gość
|
Wysłany: Nie Maj 30, 2010 3:31 pm Temat postu: dyżury pod telefonem |
|
|
Nie ważne, czy dyżury są płatne, za darmo, z własnej woli, czy na ochotnika - Aguśka ma rację ; obowiązuje 11 godzinna dobowa przerwa dyżury w Sanepidach są bezprwane. Nawet jeśeli są płacone to powinny być jeszcze rekomensowane zgodnie z przepisami. Ludzie łaszą się na parę groszy, biją się o te telefony i nie mają pojęcia jak są robieni w balona. Dyżury to wymysł GIS-u. BEZPRAWNY!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
bleee Semi-pro User
Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 43
|
Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 6:18 pm Temat postu: |
|
|
A u Nas jest tak. Przypada weekend majowy - "Jesteś na miejscu? to wiesz że w razie "w" jesteś ściągana/y do firmy!" O płaceniu za to nie ma co marzyć, chyba nawet nikt z góry tego nie uwzględniał.
Raz w piątek dzwonili do mnie o 23 a o wieczorem rozładował mi się telefon. Nie zauważyłam i w nieświadomości przespałam noc. Rano w poniedziałek usłyszałam od Kierowniczki - "Dlaczego nie odebrałaś telefonu? Ja- rozładował się. Żeby mi się to więcej nie powtórzyło (szefowa)". Nic dodać. Na szczęście ściągania w nocy już się skończyły ale swoje odrobiłam.A jak kończyłam robotę np. o 5 rano musiałam odbębnić kolejne 7.35 godzin dnia. Mniejsza o to czy jest to zgodne z prawem. Oddawano mi tylko za nadgodziny w innym czasie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
KD Forumowy wymiatacz
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 105
|
Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 7:33 am Temat postu: |
|
|
A co to za praca w nocy??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
bleee Semi-pro User
Dołączył: 13 Wrz 2010 Posty: 43
|
Wysłany: Sro Wrz 15, 2010 2:39 pm Temat postu: |
|
|
Jak było zatrucie to wzywali mnie do zrobienia pożywek i odczynników, które były potrzebne rano do posiania prób.
Bywało że trwało to całą noc a później normalnie od rana 7.35. |
|
Powrót do góry |
|
 |
KD Forumowy wymiatacz
Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 105
|
Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 6:58 am Temat postu: |
|
|
No to nie zazdroszczę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|